Tak wygląda moja droga rowerem do pracy. Z podmiejskiej dzielnicy…
…do samego centrum. Ale wracam inną trasą:
Wiosną są tam takie widoczki:
i jeszcze jeden fragment drogi, już u mnie na dzielni:
Dziwnym nie jest, że kiedy jeżdżę rowerem do roboty, to i tak czuję się jakbym miała wakacje.